Mija jakiś miesiąc odkąd Johanna z Travorem mnie znaleźli. Od tamtej sytuacji nie widziałam ani jej ani jego. Teraz siedzę w sypialni w której sypiałam razem z Peetą. Codziennie kładę się do tego pustego, zimnego łóżka ze świadomością, że to tylko i wyłącznie moja wina. Codziennie wspominam same te dobre wspomnienia. Jednak i to nie pomaga uciec mi od smutku. Codziennie wylewam po kilkanaście litrów łez, codziennie wyrywam włosy garściami, codziennie budzę się z krzykiem cała oblana potem.To straszne, że dopiero teraz uświadamiam sobie, iż życie bez niego jest po prostu gorsze od najstraszniejszych tortur.
Rozglądam się po pomieszczeniu w poszukiwaniu jakichkolwiek zmian. Nie znajduję ich. Wiecznie otwarte okno, przypominające mi o wspólnie spędzonych nocach z blondynem. Zielone ściany, mające chyba symbolizować las, który tak kochałam. Dębowa szafa w której i tak nie znajdują się żadne ubrania oprócz moich których i tak nie używam. Leżąca gdzieś w kącie koszulka, którą zostawiłam sama nie wiem kiedy. Sterta kurzu leżąca na półce i szafce nocnej. Powoli wstaję i kieruję się do łazienki. Ochlapuję twarz zimną wodą na rozbudzenie i spoglądam w lustro. O wiele rzadsze włosy, worki pod oczami, zapuchnięte powieki. Okropnie schudłam. Mogę policzyć sobie wszystkie żebra. Na nadgarstku widnieje piękne bransoletka. Kosogłos połączony białą i złotą wstążką, na ich złączeniu perła od Peety. No i to wiecznie smutne spojrzenie schowane w poczerwieniałych, szarych tęczówkach. Odwracam wzrok i zrzucam z siebie przepocone ubranie. Ląduje miękko na kafelkach. Wchodzę pod prysznic i puszczam chłodną wodę. Zmywa ze mnie wszystkie uczucia. Już nie płaczę. To i tak nie przyniesie ulgi. Zresztą już nawet nie mam czym.
~~~
Nieco orzeźwiona schodzę na dół. W kuchni i salonie jest wyjątkowo czysto. Bywały dni kiedy nie miałam czym płakać. Jak dziś. Wtedy z nudy po prostu sprzątałam. Tym razem jest inaczej. Już nie mam czego sprzątać. Więc co ja mam robić ?
- Może na początek coś zjedz, bezmózgu ? - słyszę głos w mojej głowie. Dziwne tylko, że ten głos właśnie ku mnie zmierza z dziwnym uśmieszkiem. Johanna klepie mnie po ramieniu.
- Radzę ci zjedz. - mówi już całkiem poważnie. Zdezorientowana ruszam ku lodówce.
- Na stole, ciemna maso. - Ten jej zgryźliwy ton... Tak szczerze... brakowało mi tego. Spoglądam na stół i widzę talerz parującej jajecznicy z herbatą. Wzdycham teatralnie i zasiadam do jedzenia. Podczas, gdy ja zjadam z wilczym apetytem, czarnowłosa bardzo uważnie mi się przygląda. W jednj ręce trzyma kubek smolistego napoju, a drugą podpiera się o blat. Kończę posiłek i odkładam naczynie do zlewu, a ona rozsiada się w salonie. Niepewnie idę do niej nie mogąc rozszyfrować jej zachowanie. Siadam w bezpiecznej odległości. Tak.. Na wszelki wypadek, myślę. Mason chwilę nad czymś myśli. W końcu wypala :
- Nie będę owijać w bawełnę. Jedziemy do Kapitolu. - mówi z zapałem. Nie wiem co powiedzieć. Z jednej strony boję się. Ale z drugiej wreszcie może zobaczę Peetę. Wypuszczam powietrze. Wstaję i ją przytulam. Po prostu.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tududududuududuududuuuuuu !! Proszę bardzo. Taka króciutka, bo już mnie z kompa wyganiają, ale jest. Piosenka ? Nie ma. Była tak pisana w ciszy. Miłego czytania.
Gruszka & Innax
heheheh zgadłam :P No i faktycznie króciutka ale jest <3 no i jeszcze ten mój ulubiony cytat "To straszne, że dopiero teraz uświadamiam sobie, iż życie bez niego jest po prostu gorsze od najstraszniejszych tortur. " *---*
OdpowiedzUsuńMówiłam, że ty wróżka jesteś ;) No, bo to taki specjalnie dla cb <3
UsuńGruszka
<3 xddd
UsuńŚwietna notka, czekam na ciąg dalszy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGruszka
A kiedy będzie następną notka?!?!
UsuńJa chcę Peete ;x
OdpowiedzUsuńBoska notka <3 ale brak mi Peety i to baaardzo ; C http://peetnisspoobustronach.blox.pl/html
OdpowiedzUsuńNo nareszszcie. :D Teraz duuuuzo Peety i milosci xDD
OdpowiedzUsuńGenialna notka. :))
peeta-katniss.blog.pl
Nie wiem co powiedzieć...
OdpowiedzUsuń*WSTAJE* *KLASZCZE* *KŁANIA SIĘ* <----- To wystarczy.
No i złośliwe (żeby tak cukierkowo nie było): Gdzie następny!!
pliska kiedy nowa notka?!
OdpowiedzUsuńokay... bo jak w wiadomościach ci piszę to to nic nie daje xddd Córeczko ja chcę rozdział widzieć! 19 dni nic nie było! wiem że miałaś karę, ale...................!!!!!!!!!!!!!!!!! bierz się do pisania, bo naprawdę namówię An i nie będziemy ci odpisywać dopóki nie będzie nowej notki... ;-;
OdpowiedzUsuńHalo HAlo kiedy nowy rozdział ?? / zniecierpliwiony czytelnik
OdpowiedzUsuńNominowałam cię do LBA http://returnofmockingjay.blogspot.com/2014/07/libster-blog-award.html#comment-form
OdpowiedzUsuń